Naczelny Sąd Administracyjny wydał niekorzystne rozstrzygnięcie
Urzędowa zmiana interpretacji co do zasady daje podatnikowi prawo do uzyskania zwrotu nadpłaty podatku zapłaconego w wyniku zastosowania się do wykładni fiskusa. Problem pojawia się w sytuacji, gdy zobowiązanie, którego dotyczyła zmieniona interpretacja, uległo już przedawnieniu. Naczelny Sąd Administracyjny w niedawnej serii wyroków stwierdził, że w takiej sytuacji podatnik nie może już ubiegać się o zwrot nadpłaconej daniny.
Zastosowanie się do interpretacji nie może szkodzić podatnikowi.
Podatnik ma prawo wystąpić do Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej o wydanie indywidualnej interpretacji prawa podatkowego, która może dotyczyć aktualnego stanu faktycznego lub przyszłego zdarzenia. Wnioskodawca musi wyczerpująco opisać stan faktyczny będący przedmiotem wniosku, obowiązkowo zawierając w nim własne stanowisko, które podlega ocenie Dyrektora KIS. Zgodnie z ustawą zastosowanie się do interpretacji indywidualnej przed jej zmianą, wygaśnięciem lub przed doręczeniem organowi prawomocnego orzeczenia sądu administracyjnego uchylającego tę interpretację nie może szkodzić wnioskodawcy. Zastosowanie się do stanowiska fiskusa powoduje zwolnienie z obowiązku zapłaty podatku w zakresie objętym interpretacją, jeśli zobowiązanie podatkowe wykonane zostało w sposób nieprawidłowy, bądź skutki podatkowe w stanie faktycznym objętym interpretacją nastąpiły po jej doręczeniu. Jeśli jednak skutki te wystąpiły przed doręczeniem interpretacji, to podatnik takiego zwolnienia nie uzyska. Organ może określić wysokość podatku objętego zwolnieniem wynikającym z zastosowania się do interpretacji, a w przypadku, gdy podatnik już uiścił daninę – wysokość nadpłaty. Uzyskanie jej zwrotu może okazać się jednak niemożliwe w sytuacji, gdy zobowiązanie podatkowe objęte interpretacją uległo przedawnieniu. Pewien podatnik popadł na tym tle w długoletni spór z fiskusem, który konsekwentnie twierdził, że w razie przedawnienia zwrot nadpłaty już nie przysługuje.
Fiskus nie zwróci nadpłaty w razie przedawnienia.
Podatnik będący zawodowym żołnierzem uzyskał interpretację prawa podatkowego stanowiącą, iż należności z tytułu pełnienia służby poza granicami RP nie podlegają zwolnieniu od podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Pięć lat później stanowisko to, już po zapłaceniu przez wnioskodawcę podatku, zostało z urzędu zmienione i w oparciu o interpretację ogólną Ministra Finansów organ interpretacyjny uznał, że tego rodzaju należności korzystają jednak ze zwolnienia, o którym mowa w przepisie art. 21 ust. 1 pkt 83 ustawy o PIT. W związku z powyższym podatnik otrzymał zwrot nadpłaty za 2008 r., ale z uwagi na upływ terminu przedawnienia Naczelnik Urzędu Skarbowego odmówił wszczęcia postępowania za rok 2005. Fiskus uznał, że prawo do żądania zwrotu jest ograniczone terminem przedawnienia zobowiązania podatkowego, który w niniejszej sprawie upłynął z końcem 2011 r. Złożenie wniosku o zwrot podatku w październiku 2015 r. należało zatem uznać za spóźnione, a okoliczność, iż uzyskana wcześniej interpretacja uległa zmianie nie ma w tym przypadku znaczenia. Nie jest ona bowiem zdaniem Naczelnika władczą decyzją administracyjną, a jedynie ma charakter informacyjny i tylko od podatnika zależy, czy się do niej zastosuje.
Sądy administracyjne jednym głosem z fiskusem.
Podatnik na rozstrzygnięcia fiskusa wniósł skargi do sądu administracyjnego, który nie podzielił jednak jego argumentów. Skład orzekający stwierdził, że urzędowa zmiana interpretacji przez Ministra Finansów nie wpływa na prawo do zwrotu nadpłaty podatku, gdyż wygasa ono definitywnie po upływie pięcioletniego terminu przedawnienia. Sąd podkreślił również gwarancyjny charakter przedawnienia, którego bieg może być przerwany lub zawieszony jedynie w wyjątkowych, określonych w przepisach sytuacjach, które w niniejszej sprawie nie wystąpiły. Na etapie postępowania odwoławczego wsparcia podatnikowi udzielił Rzecznik Praw Obywatelskich, który w skargach kasacyjnych wniesionych na jego rzecz argumentował, iż podatnik nie może ponosić negatywnych konsekwencji zmiany interpretacji, o której dowiedział się po upływie terminu przedawnienia, gdyż kłóciłoby się to z zasadą zaufania obywatela do organów państwa. Niestety również Rzecznik nie był w stanie przekonać Naczelnego Sądu Administracyjnego, aprobującego stanowisko sądu pierwszej instancji. W ustnych motywach rozstrzygnięcia sąd kasacyjny wyjaśnił, że zasada, iż zastosowanie się podatnika do zmienionej interpretacji nie może mu szkodzić, nie ma pierwszeństwa przed innymi regułami postępowania podatkowego. W rezultacie po upływie terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego podatnik nie może ubiegać się o zwrot nadpłaty, która powstała na skutek zastosowania się przez niego do urzędowej wykładni, gdyż prawo do uzyskania takiego zwrotu już nieodwracalnie wygasło.
Omawiana sprawa wyraźnie pokazuje, że prawa podatnika zagwarantowane zarówno w ustawach podatkowych, jak i Konstytucji w praktyce mogą okazać się iluzoryczne. Nie oznacza to oczywiście, że należy rezygnować z walki o swoje racje i biernie poddawać się działaniom biurokratycznej machiny. Do każdego starcia z fiskusem należy się po prostu należycie przygotować. Trzeba również pamiętać, że orzecznictwo sądów administracyjnych, do których finalnie zwracają się podatnicy, zdecydowanie nie należy do stabilnych i przewidywalnych. W praktyce może się okazać, że na skutek wniesionej skargi niekorzystna linia orzecznicza zostanie przełamana, a my niespodziewanie wytyczymy nowy kierunek, za którym w swych rozstrzygnięciach pójdzie fiskus. Trafne argumenty przedstawione w oparciu o precyzyjnie opisany stan faktyczny to niewątpliwie klucz do sukcesu.
Autor:
Robert Nogacki
radca prawny